O funkcjonowaniu Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej dyskutowali w poniedziałek 21 maja w Olsztynie przedstawiciele samorządów miast i gmin, współpracujący z W-MSSE . W spotkaniu uczestniczyli m.in. Burmistrz Mławy Sławomir Kowalewski, Wojewoda Warmińsko-Mazurski Anna Szyszka oraz Teresa Korycińska, Dyrektor Departamentu Instrumentów Wsparcia z Ministerstwa Gospodarki.
Prezes zarządu W-MSSE, Adam Puza zaproponował zgromadzonym nowe płaszczyzny współpracy ze Strefą. Rozmawiano na temat drogi rozwoju usług świadczonych przez Strefę dla samorządów i przedsiębiorców. Próbowano odpowiedzieć na pytania: Jakie oczekiwania wobec samorządów i Strefy mają inwestorzy? Czego od Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oczekują miasta i gminy? Wnioski z dyskusji mają posłużyć pracownikom W-MSSE do skonstruowania programów służących rozwiązywaniu wspólnych problemów.
- Otwarcie przyznałem, że istnienie podstrefy W-MSSE jest tylko połową sukcesu. Podstawą jest dobrze wykwalifikowana kadra. To, że w Mławie kwitnie przemysł elektroniczny nie jest przypadkiem. Wcześniej swoje siedziby miały tu firmy Unitra i Curtis. Dlatego też od dłuższego czasu prowadzę rozmowy z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w sprawie stworzenie w Mławie instytutu kształcącego np. elektroników. To zwiększyłoby atrakcyjność Mławy, jako miasta, w którym warto inwestować – relacjonuje Sławomir Kowalewski.
Przypomnijmy: pół roku temu Urząd Miasta w Mławie skierował wniosek do zarządu Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej o zwiększenie obszaru mławskiej podstrefy. Po przeanalizowaniu trafił on do Rady Ministrów, w tej chwili czekamy na rozstrzygnięcie. Staramy się powiększyć mławską podstrefę o powierzchnię 20,5184 ha. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, na ulgi podatkowe w naszym mieście będą mogli liczyć nowi inwestorzy.
mg

Fot. www.uw.olsztyn.pl