Pięć fantastycznych koncertów, dwie wystawy, aukcja, pokaz filmu z prelekcją i fortepian w parku. Znów weszliśmy „Piętro wyżej”.
Tytuł filmu z muzyką Henryka Warsa, który mławska publiczność oglądała w tym roku w ramach kina dyskusyjnego, jest doskonałym opisem odczuć organizatorów – weszliśmy piętro wyżej. W trakcie otwarcia festiwalu zwróciła na to uwagę Anna Szaja z Filmoteki Narodowej Instytutu Audiowizualnego, współorganizatora wydarzenia, na co widownia zareagowała aplauzem.
Goście oraz prowadzący wydarzenie dziennikarz muzyczny Andrzej Winiszewski kilkakrotnie wspominali jubileuszowy charakter VYJFM ’23, życząc Mławie kolejnych fantastycznych rocznic (nawet trzycyfrowych). – Narodowe Centrum Kultury wspiera ważne inicjatywy kulturalne. Od trzech lat cieszymy się, mogąc współorganizować Victor Young Jazz Festival Mława. Bez kurtuazji, szczerze, gratuluję państwu tego wydarzenia i jego organizacji – powiedziała ze sceny Elżbieta Baron, Zastępca Dyrektora ds. Projektów Kulturalno-Edukacyjnych i Badawczych w Narodowym Centrum Kultury. Przedstawicielki FINY oraz NCK, a także Starosta Mławski Jerzy Rakowski i najbardziej szczodrzy darczyńcy, odebrali statuetki z rąk Burmistrza Miasta Mława Sławomira Kowalewskiego, Kuby Stankiewicza, Dyrektora Artystycznego wydarzenia oraz Grażyny Janusz, Prezes Fundacji For Art. Burmistrz Mławy oficjalnie otworzył festiwal i weszliśmy w muzyczny nurt.
Young koncertowy
Pierwszego dnia usłyszeliśmy fenomenalny koncert Wojtka Staroniewicza i jego teamu. Saksofoniście towarzyszyli młody puzonista z Norwegii Jørgen Bjelkerud oraz Przemysław Jarosz na perkusji, Konrad Żołnierek na kontrabasie (w ubiegłym roku wystąpił w Mławie z bandem Maćka Grzywacza), a także Dominik Bukowski na wibrafonie. Klimatyczne dzwonki rewelacyjnie współtworzyły nastrój koncertu. Staroniewicz zaprezentował głównie materiał z płyty „Strange Vacation” wzbogacony o kompozycję Victora Younga – „My foolish heart”.
Widzowie pierwszego dnia nie ukrywali, że dla nich wydarzeniem topowym będzie możliwość zobaczenia na scenie i posłuchania Anny Marii Jopek. Artystka wystąpiła w Mławie w projekcie Babie Lato wspólnie z Piotrem Wojtasikiem (trąbka), Kubą Stankiewiczem (fortepian), Michałem Barańskim (kontrabas), Grzegorzem Masłowskim (perkusja). Artyści rozpoczęli koncert najbardziej znaną kompozycją Younga „When I Fall in Love”, sięgnęli także po kompozycje Zbigniewa Wodeckiego (m.in. rewelacyjne „Zacznij od Bacha”) i Piotra Wojtasika. Świetnie zinterpretowali utwór „Spadek” Kuby Stankiewicza z płyty Spaces. Publiczność była urzeczona, obserwując muzyczny dialog wokalu i trąbki na scenie.
Drugi dzień był już tylko instrumentalny, ale na niespotykaną dotąd skalę. Sobotnie koncertowanie rozpoczął Arnon Palty z Izraela. Do programu „Tribute to Victor Young” zaprosił przyjaciół i muzyków z Polski – Kubę Stankiewicza (fortepian), Macieja Sikałę (saksofon) i Sebastiana Frankiewicza (perkusja). Profesorski team sięgnął po klasyki Younga. Palty ciekawie prowadził muzyczny wywód prezentując zupełnie inne spojrzenie na znane już mławskiej publiczności kompozycje. Wyjątkowe brzmienie gitary basowej, izraelskie motywy i nieśmiertelne kompozycje Younga – ta niezwykle ciekawa mikstura została doceniona przez widownię owacjami na stojąco.
Muzycznym dopełnieniem festiwalu był występ Big Bandu Śląskiego pod dyrekcją Grzegorza Nagórskiego. Z dbałością o harmonię i każdy dźwięk instrumentaliści z południa zaprezentowali kompozycje m.in. Chicka Corei, Grzegorza Nagórskiego i – oczywiście – Victora Younga. Usłyszeliśmy przepiękne „Beautiful love” patrona mławskiego festiwalu i porywające interpretacje szlagierów Chicka Corei z lat 70., a także poświęcony córce artysty utwór „Aleksandra” Grzegorza Nagórskiego. Grupa ze Śląska uznawana przez wiele autorytetów za najlepszy band jazzowy w Europie „wbiła” widzów w fotele, pozostawiając niezapomniane emocje.
Sztuka okołofestiwalowa
Od 18 września w parku miejskim odbywają się minikoncerty i wielkie muzykowanie. Na fortepianie plenerowym grają wszyscy, którzy mają na to ochotę. Występy na placu przez pomnikiem Marszałka Piłsudskiego zorganizowały już orkiestry MDK i Państwowej Szkoły Muzycznej. Przy wtórze fortepianu śpiewali członkowie chóru Cantare oraz śpiewacy operowi. Fortepian rozbrzmiewa codziennie od 6:00 do 22:00, promując kulturę i… festiwal. W bezpośrednim sąsiedztwie fortepianu ustawiona jest wystawa retrospektywna przedstawiająca na 20 planszach historię mławskiej przygody jazzowej. Ekspozycję będzie można zwiedzać do 2 października br.
Pokaz filmowy – preludium festiwalowe – okazał się strzałem w dziesiątkę. „Piętro wyżej” z 1937 roku w reżyserii Leona Trystana zgromadziło grono miłośników swingu, Younga, kina – czyli mławskiego festiwalu. Po wprowadzeniu Andrzeja Winiszewskiego – najlepszego znawcy jazzu w filmie w Polsce, były już tylko świetna zabawa, żart na poziomie i rewelacyjne piosenki ze słowami Emanuela Schlechtera („Umówiłem się z nią na dziewiątą”, „Seksapil to nasza broń kobieca” oraz „Dzisiaj ta, jutro ta”). Przedstawienie obrazu z muzyką Henryka Warsa nie było przypadkowe – należy on do wielkiej czwórki Polaków w Hollywood, których twórczość od pięciu lat promujemy.
Rozszerzenie w tym roku konkursów „Muzyką malowane” oraz „Gdzie są skrzypce Younga?” o kategorię open sprawiło, że do Miejskiego Domu Kultury w Mławie wpłynęło wiele interesujących, dojrzałych prac plastycznych oraz utworów literackich. Podczas festiwalu odbyły się wernisaż „Muzyką malowane” oraz wręczenie nagród laureatom. Tradycyjnie przeprowadziliśmy akcję najlepszych prac ubiegłego roku, z której dochód przekażemy na rzecz oddziału transplantologii dziecięcej Centrum Zdrowia Dziecka. Obecny w Mławie ordynator tego oddziału profesor Piotr Kaliciński przybliżył sytuację CZD, podziękował darczyńcom i młodym artystom.
Gratką dla koneserów był koncert młodych muzyków zorganizowany w foyer Państwowej Szkoły Muzycznej w sobotę 23 września. Publiczność wysłuchała standardów jazzowych w wykonaniu uzdolnionego pianisty, ucznia PSM Kuby Banasia oraz wiązanki szlagierów muzyki filmowej w wykonaniu Orkiestry Dętej Miejskiego Domu Kultury w Mławie. Młodych muzyków będzie można posłuchać ponownie w niedzielę 1 października br. o godzinie 17:00 w mławskim parku – zapraszamy!
Polska – USA – Izrael
Wpływy amerykańskie, polskie i żydowskie, o czym wspominał Arnon Palty, w tym roku mogliśmy wyczuć mocniej ze względu na obecność tego artysty, ale także w związku z wizytą w Mławie dr Riny Benari. Socjolog należy do grupy osób związanych z Mławą i zaangażowanych w przywracanie pamięci o Żydach, którzy tutaj mieszkali. Jako melomanka uczestniczyła we wszystkich imprezach związanych z festiwalem. Poproszona o zabranie głosu na zakończenie wydarzenia, powiedziała: - jestem pod wrażeniem Mławy, którą zastałam. To świetna muzyka, sztuka i ludzie. Dziękuję.
My również dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację Victor Young Jazz Festival Mława ’23.