W piątek 29 czerwca na cmentarzu parafialnym w Mławie krewni, znajomi oraz przedstawiciele władz miasta pożegnali Mariannę Korzybską, żonę mławianina Tadeusza Wacława Korzybskiego zwanego twórcą polskiej penicyliny. Prochy pani Marianny przywiezione z Warszawy spoczęły w grobowcu rodzinnym Korzybskich. Tam w 2002 roku pochowany też został jej mąż Tadeusz, absolwent Gimnazjum im. Stanisława Wyspiańskiego. Ceremonię pogrzebową poprowadził ks. dziekan dekanatu mławskiego Ryszard Kamiński, a słowo pożegnalne wygłosił prof. Ryszard Juszkiewicz. Wspomniał panią Mariannę jako kobietę niezwykłą, dzięki której pasja i zamiłowanie odkrywcze jej męża mogły się rozwijać.
Wśród uczestników pogrzebu nie zabrakło przedstawicieli Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej (kilka lat przed śmiercią profesor Tadeusz Korzybski podarował tej placówce pamiątki z rodzinnego archiwum, także te po pisarce Zuzannie Morawskiej) oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Wyspiańskiego. Od 1998 roku zdolni niezamożni uczniowie tej szkoły otrzymują stypendia z Fundacji Oświatowej im. Korzybskich.
mg
Patron mławskiej ulicy
Tadeusz Wacław Korzybski urodził się w Mławie 4 czerwca 1909 roku. Tu spędził pierwszych kilkanaście lat życia, tu zdał maturę w Gimnazjum im. St. Wyspiańskiego. I choć później mieszkał daleko od rodzinnego miasta, był z nim związany poprzez przyjaciół i Towarzystwo Przyjaciół Mławy, którego pracami bardzo się interesował. Studia lekarskie ukończył na Uniwersytecie Jagiellońskim, pracował w Krakowie w Katedrze Fizjologii i w Katedrze Histologii, we Lwowie (w latach 1937-39), prowadził badania w dziedzinie biochemii w Katedrze Chemii Lekarskiej Uniwersytetu Jana Kazimierza. Czas okupacji to także okres lwowski i praca w Instytucie Zwalczania Duru Plamistego i w Klinice Gruźlicy. Od 1945 roku znowu Kraków i praca badawcza nad otrzymaniem pierwszego polskiego preparatu penicyliny. I za wyniki tych badań został w 1954 roku profesorem nadzwyczajnym, w 1966 profesorem zwyczajnym, wkrótce zaś członkiem rzeczywistym PAN. Zmarł 1 marca 2002 r.
Mława moje miasto
Trudno w tak krótkim szkicu przedstawić sylwetkę człowieka tak bardzo zasłużonego dla miasta. Wystarczy jednak powiedzieć, że kilka lat przed śmiercią profesor Tadeusz Korzybski podarował Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej pamiątki z rodzinnego archiwum, także pamiątki po pisarce Zuzannie Morawskiej. Stacji Naukowej im. S. Herbsta zbiory własnych pism. Natomiast w 1997 roku w imieniu własnym i za zgodą mieszkającej w Paryżu żony brata sprzedał położony w Mławie rodzinny grunt, pieniądze zaś przeznaczył na fundusz założycielski Fundacji Oświatowej im. Korzybskich. Kwota została podzielona na dwie części. Procenty z jednej przeznaczono na dofinansowanie publikacji Stacji Naukowej im. S. Herbsta, z drugiej zaś na stypendia dla niezamożnych, ale zdolnych uczniów Liceum Ogólokszatałcącego im. Stanisława Wyspiańskiego.
W czerwcu 2002 roku jedną z ulic naszego miasta nazwano imieniem Tadeusza Wacława Korzybskiego.
Alina Panasiuk, „Głos Mławy”
