Pierwsza grupa mławian (ok. 50 osób) których wnioski o przyznanie dofinansowania do wymiany pieców opalanych paliwem stałym na ekologiczne źródła ciepła zostały pozytywnie zweryfikowane, podpisała umowy z burmistrzem Sławomirem Kowalewskim.
Burmistrz spotkał się z nimi w sali konferencyjnej Miejskiego Domu Kultury w Mławie w poniedziałek 11 września 2017 r. Przypomniał o zasadach przyznawania dotacji i wraz z zastępcą burmistrza Janiną Budzichowską oraz pracownikami Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Mława odpowiadał na pytania mieszkańców. – Bardzo się cieszę, że wywołało to tak duże zainteresowanie – mówił o prowadzonym w tym roku po raz pierwszy przez urząd miasta programie. Przypomnijmy, że pierwotnie na jego realizację Rada Miasta Mława przeznaczyła w tegorocznym budżecie 128 tys. zł, jednak dofinansowaniem do wymiany pieców zainteresowało się tak wielu mieszkańców (wnioski złożyło już ok. 80 osób), że na prośbę burmistrza zwiększyła pulę do 440 tys. zł – tak, aby każdy, kto ubiegał się o dotację, mógł ją otrzymać.
Ci spośród mławian, którzy chcieli podpisać umowę podczas poniedziałkowego spotkania, mogli to uczynić. Pozostali zabrali swoje egzemplarze do domów, by jeszcze raz dokładnie przeczytać dokumenty, i składali je w urzędzie miasta nazajutrz. Teraz mogą już kupować i instalować nowe źródła ciepła, a następnie składać wnioski o zwrot kosztów. Na zastąpienie pieca węglowego gazowym można otrzymać maksymalnie 6 tys. zł, a na zakup pompy ciepła – 10 tys. zł. Mieszkańcy, którzy zdecydują się wymienić piec zasilany paliwem stałym na gazowy piec centralnego ogrzewania, mogą otrzymać na budowę przyłącza gazowego 1,9 tys. zł.
- To nie jest jednorazowa akcja. W 2018 r. chcę to kontynuować – zapewniał uczestników poniedziałkowego spotkania Sławomir Kowalewski. Choć ostatecznie oczywiście wszystko zależy od tego, czy miejscy radni zatwierdzą w przyszłorocznym budżecie kolejne środki na program wymiany pieców. – Działamy bardzo konsekwentnie – po to, żeby naszym mieszkańcom żyło się lepiej [...] Jesteśmy jednymi z pierwszych na terenie Mazowsza, a myślę, że nawet w kraju – mówił burmistrz.
Krzysztof Napierski / UMM