Podziwiajmy urok naszego parku miejskiego z telewizyjnego ekranu ogólnopolskiej stacji. Program "Maja w ogrodzie" gościł w Mławie. Poniżej relacja z pobytu ekipy telewizyjnej w Mławie.
Opis ze strony http://majawogrodzie.tvn.pl/91,Ogrod-w-Przasnyszu-i-odnowiony-park-odc-379,odcinek.html.
Cały odcinek programu dostępny jest na stronie:
http://www.tvnmeteo.pl/magazyny/maja-w-ogrodzie,13,1,1,0,0.html
"W drugiej części odcinka przenosimy się do Mławy. Deszczowa pogoda, którą tam zastaliśmy, nie zniechęciła do poszukiwań ciekawych kompozycji ogrodowych. A pomysłów w tym niedawno odnowionym parku jest sporo. Okazuje się, że nie tylko w dużych miastach mogą powstawać ciekawe obiekty. Na wizytę zaprosił nas tu Krzysztof Mróz – architekt krajobrazu, członek Związku Szkółkarzy Polskich i jednocześnie wykonawca tego założenia. Wyjaśnił, że obecny park powstał w nawiązaniu do układu historycznego, pojawiły się też nowe funkcje: np. plac zabaw, estrada. Po renowacji ludzie chętniej odwiedzają i korzystają z obszarów miasta, które były dotąd zaniedbane.
W mławskim parku postanowiono nawiązać do historycznych XIX wiecznych wzorów. Stojącą tu niegdyś drewnianą altanę z tarasem zastąpiła współczesna budowla z placem zabaw dla dzieci. Pojawiła się również fontanna i tysiące kwiatów w ramach z bukszpanu. Miejsce to ponownie zatętniło życiem. Dzięki rozdzieleniu poszczególnych stref, znalazło się tu miejsce zarówno dla rozkrzyczancyh dzieci, jaki i odpoczywających w ciszy starszych osób, czy też dla ukrytych przed wzrokiem ciekawskich - zakochanych. Posadzono również gatunki roślin dawniej stosowanych, ale w nowych, udoskonalonych przez współczesnych ogrodników odmianach.
Charakterystycznym elementem była tu kiedyś aleja kasztanowców, prowadząca do cerkwi. Motyw ten powtórzono, ale zwykłe kasztanowce zastąpiła odmiana 'Baumanii'. Kasztanowiec biały 'Baumannii' (Aesculus hippocastanum) to pełnokwiatowa odmiana, która pojawiła się w uprawie już prawie 100 lat temu. Jest cenna bowiem później i dłużej kwitnie niż zwyczajny kasztanowiec. Do tego drzewo to posiada jedynie kwiaty płonne, dzięki czemu roślina nie rodzi owoców, popularnie zwanych kasztanami. Pomimo podobieństwa do kasztana jadalnego, owoce kasztanowca są trujące dla ludzi. Oczywiście dodają dużo uroku parkowi jesienią, ale również zaśmiecają ulice i dokładają pracy ekipom pielęgnacyjnym.
Chociaż w czasie naszego pobytu w Mławie pogoda nie była sprzyjająca, udało nam się spotkać w parku właściciela firmy, która zajmuje się na co dzień jego pielęgnacją. Pan Waldemar Koronowski z firmy Agrosan jest też użytkownikiem tego parku i widzi, że na co dzień park cieszy się sporą popularnością.
Przy okazji spaceru w deszczu, przyjrzeliśmy się nawierzchni parku. Więcej szczegółów o tej nawierzchni można znaleźć w tym artykule: NAWIERZCHNIA ŻWIROWO-GLINIASTA. To dobra nawierzchnia także go ogrodu, bo doskonale chłonie wodę.
Ekipę pana Waldemara spotkaliśmy przy budowie cienistej rabaty w kształcie wachlarza. Na początku zaznaczono dokładnie jej zarys – zgodnie z projektem. Następnie, specjalnym znacznikiem wytyczono rzędy, aby wiadomo było w jakich odległościach sadzić rośliny. Na rabatę powędrowały czerwone i białe niecierpki. Do zadań ekipy należy również opieka nad dwoma stojakami z petuniami i pelargoniami, które stoją przy pomniku Józefa Piłsudskiego w głównej alejce.
Natomiast najprostsze w pielęgnacji okazały się rabaty z tawułami, funkiami i paprociami. Posadzono tu kilka tysięcy tych roślin, tworząc zwarte dywany. Na nich odkryliśmy ciekawą bylinę zadarniającą - to epimedium omszone odmiany 'Orangekönigin' (Epimedium pubigerum), czyli pomarańczowa królowa. Rośnie ona najlepiej w cieniu, ale świetnie też radzi sobie na słonecznych, ale wilgotnych miejscach.
A wzory pojawiające się na rabatach zmieniają się co roku, ekipa sadzi nowe rośliny – aby obiekt ciągle się zmieniał i nie nudził jego użytkownikom. To najwyraźniej się udało, bo nawet w deszczu ludzie chętnie tędy spacerują.
Rośliny sadzone w parku pochodzą z polskich szkółek- dzięki temu cechują się większą odpornością na lokalne warunki. Wtedy dobrze się korzenią, zimują. Najlepsze są oczywiście szkółki zrzeszone w Związku Szkółkarzy Polskich. Związek Szkółkarzy Polskich (www.zszp.pl) to największa organizacja skupiająca ponad 120 producentów drzew, krzewów, pnączy oraz bylin. Nie każda szkółka może należeć do związku. Najpierw musi spełnić rygorystyczne wymogi względem jakości produkcji i obsługi klienta oraz poprawności nazewnictwa gatunków. Dlatego logo tej organizacji stało się symbolem jakości roślin."