Czternaście budek lęgowych dla skrzydlatych pojawiło się w mławskim parku. Są zachętą dla sikorek, szpaków, wróbli oraz sów, by osiedlały się w centrum Mławy.
Jedenaście z czternastu budek lęgowych jest przeznaczonych dla ptaków mniejszych: szpaków, wróbli lub sikorek. Mają nieduże otwory wlotowe, a do środka każdej „skrzyneczki” wsypano trochę suchych wiórów. Średnice wlotów większych budek mają około 10 centymetrów. Mogą być dobrym mieszkaniem dla sów, które ponoć dawniej mieszkały w mławskim parku, ale nie wykluczone, że na mieszkanie upatrzą je sobie także wiewiórki. Póki co wiewiórek nie ma w parku, ale jest sporo myszowatych, więc sowy będą miały co jeść. Wszystkie budki powieszono przestrzegając zasady, by otwory wlotowe były skierowane na wschód. – W ten sposób uchroni się pisklęta przed przegrzaniem wiosną i latem – wyjaśniają znawcy tematu.
W środę 10 lutego br. spotkały się osoby zainteresowane tym, by w Zabytkowym Parku Miejskim w Mławie było słychać śpiew różnych ptaków, nie tylko odgłosy naturalnych wrogów krukowatych odtwarzane z taśmy. Budki lęgowe ufundował, przywiózł i pomógł zamontować ornitolog-hobbysta. Prace nadzorował Waldemar Koronowski, prezes firmy Agrosan (odpowiedzialnej za utrzymanie zieleni w mieście). Ptasie mieszkania są już gotowe i czekają na lokatorów.